Ogród #1
Mały ogród daje duże możliwości. Choć trudno w to wielu osobom uwierzyć- tak jest. Przekonali się o tym właściciele tego ogrodu.
Ogród to przestrzeń, która wraz z upływem lat, zaczyna żyć swoim życiem. Rośnie, nabiera objętości, zmienia się. Jednak często gęsto- nie przybiera takiego kształtu jakiego byśmy się spodziewali lub sobie życzyli. Wiele czynników sprawia, że przestaje się nam podobać(…jeżeli kiedykolwiek w ogóle wzbudzał w nas takie emocje). Jednym z takich powodów jest brak pomysłu na zagospodarowanie, a wrodzony optymizm sprawia, że dominująca teoria pt: jakoś samo się ułoży lub urośnie ;-), bierze górę. W moim programie Polowaniu na ogród w HGTV, rozprawiam się właśnie z takimi perełkami. Oto jeden z nich.
Ogród #1.
Powierzchnia: około 100m2
Położenie: obrzeża miasta
Wystawa: północno-zachodnia
Stan: duży taras, trochę iglaków, parę donic z pelargoniami
Pomysł: strefa „nicnierobienia”
Pomysł i plan na tę przestrzeń....na razie niewyględną ;-)
Ogród jako kącik relaksu, przyjemnego wypoczynku. Mało absorbujący w obsłudze. Przestrzeń niewielka zatem niewiele gatunków roślin….ale: zróżnicowane mocno pod względem pokroju, wielkości, koloru
i tekstury liści. Z takie małej przestrzeni trzeba wycisnąć ile się da niczym sok z cytryny w czasach reglamentacji. Podstawą i patentem jest kształt:
- Plaster miodu: nawiązuje do kształtu działki i zabudowy, poza tym pszczoły, miód- dobrze się kojarzy.
- Kula: spokojna, bliska ideału forma przestrzenna, wprowadzająca ład i porządek. Takie będą rośliny.
Materiały/surowce:
- Drewno: istniejący taras zredukujemy
- Podłoże: powstanie ścieżka z grysu bazaltowego
- Przegroda/panel dający dodatkową intymność: listwy drewniane malowane- antracyt
- Rośliny: ekstensywne, zimozielone, sensorycznie oddziałujące
Taras. weźmy go na warsztat lub pod lupę jak kto woli. Wykonany z sosnowej deski, czyli mało odpornej i wytrzymałej. Moim zdaniem to niewłaściwy materiał- bo jego żywotność i wygląd po kilku latach
nie będą zachęcały by zorganizować na nim potańcówkę czy niczym nieskrępowany plażing ;-) . Wkręty niewłaściwe( odsyłam do art. o pielęgnacji tarasu), podbudowa całkiem niezła, tzn legary wykonane
z tego samego gat. drewna, przekrój 5x10cm jest ok. ułożone na bloczkach fundamentowych.
Zmniejszymy go znacznie- duży drewniany taras to dużo pracy przy corocznej konserwacji. Pamiętajcie, że istnieją inne materiały z których można go wykonać i zapomnieć o żmudnym pędzlowaniu, możecie
o tym, przeczytać w artykule pt Pielęgnacja trasu. ( z czego wykonać taras dla leniuszka????- podpowiem Wam w innym artykule).
Zdj.archiwalne, wybaczcie jakość
...zamiast dużej części desek pojawią się ścieżka, roślin. Ścieżka połączy, niczym most siekierkowski dwie części Warszawy- dwa tarasy usytuowane naprzeciwko siebie. W ten sposób uzyskamy ciekawą iluzję jakby ogród był większy.
Ścieżka z bazaltowego grysu.
Poprawnie wykonana przetrwa lata, lecz by mogło się tak stać trzeba dobrać właściwy budulec. Dostosowując się do warunków glebowych( przepuszczalny grunt) zastosowałem bazaltowy grys( koszt 180-250pln/t) na podbudowie z klińca- kruszywa budowlanego( koszt 27-39pln/t), umieszczony między metalowymi obrzeżami( koszt 30-70pln/mb).
Etapy budowy:
- Korytowanie: wybranie około 10cm podłoża
- Wwiezienie i zagęszczenie klińca
- Piasek
- Kratka stabilizująca
- Grys
Kratka stabilizując. Prosty, skuteczny patent na to by kamyki nie rozbiegały się po całym ogrodzie, by tkwiły tam gdzie je wsypaliśmy. Komory/przegrody kratki idealnie stabilizują grys podczas chodzenia
po ścieżce. Przed ułożeniem kratek na warstwie piasku(warstwie niwelującej), rozkładam geowłókninę-matę dodatkowo stabilizującą grunt. szczególnie w sytuacji kiedy podłoże jest nieco luźniejsze, trudne
do zagęszczenia. Taką geowłókninę kupicie w marketach budowlanych, składach materiałów budowlanych.
Panel/przegroda. Czasami człowiek chce się schować, zniknąć, pobyć sam na sam ze sobą z bliskimi. Szczególnie kiedy ogród widoczny jest z ulicy. Wznoszenie murów warownych i kopanie fosy nie jest konieczne. Można coś takiego zmajstrować własnymi rączkami.
Wykonanie samodzielne daje możliwość spersonalizowania. Można stworzyć taki parawan jaki chcemy, a nie jaki jest dostępny. Oczywiście, brak umiejętności i doświadczenia w tej dziedzinie może uniemożliwić takie działanie….wówczas bierzecie z marketu co jest lub zlecacie taką robótkę komuś sprytniejszemu ;-). Koszt widocznego na załączonej fotografii to około 300pln. Konstrukcja prosta, nieskomplikowana, listwy 2x4cm, krawędziak 7x7, trzy kotwy wbijane i lakierobejca, oczywiście wkręty nierdzewne.
Pomalowany preparatem/lakierobejcą 2x. Kształt panela powstał w mojej głowie kiedy szukałem dywanów na tarasy.
Rośliny.
Zastosowałem:
- Miskant chiński
- Proso rózgowate
- Bukszpan
- Mata rozchodnikowa
- Trawnik z rolki
Tu pierwsze skrzypce grają bukszpany, trawy i mata rozchodnikowa.....w sumie to wszystkie rośliny w tej aranżacji. Mówiłem- mały ogród mało gatunków. Na uwagę zasługuje tu wizja i teoria. Uważam,
że w małej przestrzeni należy zadbać o powtarzalność kompozycji, rytm. Kule bukszpanowe to pewniak- pasują wszędzie, kiedy dobrać im towarzystwo. Sprawdzą się w ogrodzie minimalistycznym, wiejskim czy nowoczesnym. Trawy ozdobne- dodają lekkości, wprowadzają ruch.
Mata rozchodnikowa nie licząc pomysłu na ścieżkę, to najciekawszy z elementów w tym ogrodzie. Nie wymaga systematycznego nawadniania, przycinania, pielenia, etc. Jednym słowem ideał dla mniej zajawionych ogrodników. Cały czas zielona, pomaga tworzyć dobry mikroklimat, oczyszcza powietrze, nawet zakwita. A jak dodam, że można gołą stópką po niej pobiegać- PETARDA. Przyjeżdża gotowa
do zastosowania. Podkład to z reguły mata kokosowa, którą można docinać, dopasowywać nawet do trudno dostępnych zakamarków. Podłoże wcześniej należy odchwaścić, usunąć zanieczyszczenia( kamienie, druty, gruz, etc)- niczym pod trawnik z rolki. Dobrze jest gdy podłoże jest przepuszczalne czyli jeżeli wylejecie na glebę wiadro wody to nie stoi ona w tym miejscu przez 4h. Wsiąka. Znika. Jeżeli jest inaczej dobrze jest rozluźnić glebę. Wymieszać z grubym piaskiem, dodać kompostu, głęboko przekopać. Tak trzeba, bo inaczej nici z ładnych roślin, nie przyjmą się, zgniją….zatem jeżeli
I tak to wygląda,
a za tydzień kolejny z ogrodów z potencjałem, którego nie mogli dostrzec właściciele.....ale mocno wierzyli że jest ;-)
Trzymajcie się