15
Styczeń

Kwitnący ogród. Rośliny cebulowe.

Ogród kompletny. Przestrzeń wypełniona i zagospodarowana optymalnie. Bez roślin cebulowy i bylin...bez szans.

Ogród bez roślin kwitnących, byli i traw kołyszących się na wietrze…nie istnieje. Przykro mi, bo pewnie ranię teraz serca części ogrodników-pasjonatów. Ogród powinien żyć, zmieniać się wraz z porami roku, a rośliny zaskakiwać i oczarowywać kolorami i teksturą liści oraz pokrojem.

Ta teoria, niczym nasiono rzucone na podatny grunt, zakiełkowała i wyrosła w moim ogrodzie pod postacią mieszanych rabat. Obok iglaka i formowanych bukszpanów, dumnie rośnie trawa ozdobna podsadzona nisko pełzającą byliną o charakterystycznych kształtach liści. Jestem pewny, że tworząc ogród jedynie z iglaków- nie byłbym zadowolony z efektów.

Tym razem na tapetę trafiają rośliny cebulowe. Pamiętam swoje pierwsze potyczki z cebulkami. Parę lat temu. Bym spróbował, przekonała mnie do tego moja ukochana żona. O jak dobrze, że dałem się przekonać. Do tamtej pamiętnej jesieni, uważałem, to za bezsens, to misja o kryptonimie „beznadzieja”. Liczyły się tylko duże rzeczy tzn drzewa, krzewy w ogromnych donicach...a nie jakieś tam cebulki ;-)  Wkrótce nastała wiosna, a z nią odeszła w siną dal, moja sztywna, drętwa i podszyta manią wielkości teoria o wielkich rzeczach. Efekty jesiennego dołowania, cebul tulipanów, narcyzów-powaliły mnie na kolana. Było pięknie. Ach ja głupi. Z dnia na dzień nowe kolory i kształty wypełniały skąpą, wczesno-wiosenną przestrzeń ogrodu. 

*Gatunki jesienne, zimujące w gruncie(nie trzeba ich co rok wykopywać):

  1. Krokus
  2. Kosaciec
  3. Hiacynt
  4. Narcyz
  5. Tulipan
  6. Zawilec
  7. Szafirek
  8. Przebiśnieg
  9. Pustynnik
  10. Liliowiec lilia


                                                                            Kontrola jakości. 

Gołym okiem widać różnicę. Jeżeli cebulka bardziej przypomina wysuszoną rodzynkę- eliminujemy. Jeżeli jest pokaleczona i zdeformowana- eliminujemy. Ta po prawej- idealną jest :-)

Duże donice ocieplam styropianem. Wystarczy użyć noża i tacker’a. Te mniejsze owalne, ustawiam na styropianie w nieco cieplejszym, osłoniętym miejscu. Na dno sypię grubą warstwę keramzytu. 

Na dno sypię grubą warstwę keramzytu. Nie bez znaczenia jest również głębokość osadzania cebulek w podłożu. 

*Głębokość sadzenia. Ja przyjąłem: max. 3-krotność wysokości cebulki. Działa :-)

Cebulki równomiernie rozmieszczam na/w podłożu, a następnie przykrywam ziemią i podlewam.

To było jesienią ;-)

Co teraz?

Warto pamiętać o naszych cebulkach. To dobry czas, aby dostarczyć im wody. Niewiarygodne, ale u mnie temperatura utrzymuje się na poziomie 5-7°C. Nawet trawnik wygląda jakby to był wrzesień. Trochę się martwię tymi pogodowymi anomaliami, i tym co może wydarzyć się w marcu. Niemniej jednak polewać należy, powoli, tak aby woda przesiąkała głęboko i nie stała na powierzchni.

Już nie mogę doczekać się wiosny. Cześć!

UDOSTĘPNIJ
PODOBNE

Ogród

Ogród #1

Mały ogród daje duże możliwości. Choć trudno w to wielu osobom uwierzyć- tak jest. Przekonali się o tym właściciele tego ogrodu.

04 Styczeń 20210

Skarpa w ogrodzie? Jak się jej pozbyć?

Efektowny patent na zagospodarowanie skarpy.

04 Kwiecień 20190